Piękne futro? Proszę bardzo!

Piękne futro? Proszę bardzo!

W myśl obiegowej opinii kot to czyścioch, który samodzielnie dba o swoje futro. Po części to prawda, jednak zwierzęta te dla zdrowia i urody potrzebują często naszej pomocy w toalecie. Jak zatem zadbać o piękne futro naszego pupila i sprawić, aby budził on zachwyt swym wyglądem? 

Jak często czesać kota?

Podstawowym zabiegiem zapewniającym dobrą kondycję szacie włosowej kota jest jej regularne czesanie. Częstotliwość tego zabiegu oraz dobór narzędzi zależą od rodzaju sierści naszego pupila. Stosunkowo najmniej zachodu wymaga czesanie kotów gładkowłosych – służą do tego miękkie szczotki, a także specjalne zgrzebła i rękawice. Zabieg taki wystarczy przeprowadzić 2-3 razy w tygodniu i zajmuje on najczęściej tylko kilka minut. Nieco więcej pracy czeka nas z kotem długowłosym, którego trzeba czesać częściej (niektóre rasy nawet codziennie). Do rozczesywania sierści na jego grzbiecie i bokach służą specjalne metalowe szczotki z delikatnie zagiętymi zębami. Z kolei do pielęgnacji włosów na szyi (kryzie), ogonie i tzw. portkach najlepsze są grzebienie o obrotowych zębach, które nie powodują wyrywania włosów. Każda długowłosa rasa kotów ma swoje indywidualne potrzeby co do czesania, z którymi trzeba się zapoznać (np. u maine coona włosów na ogonie nie powinno się szczotkować, tylko rozdzielać palcami).

Czy kota trzeba kąpać?

Niechęć kotów od wody jest niemal legendarna (choć – tu spore zaskoczenie – nie zawsze zgodna z prawdą, niektóre koty wręcz uwielbiają kąpiele), dlatego dla wielu osób sporym zaskoczeniem jest informacja, że zwierzaki te wymagają regularnych kąpieli. Co prawda zabiegu tego nie trzeba dokonywać zbyt często (wyjątkiem są oczywiście koty wystawowe) – zwykle raz na 2-3 miesiące. Do kąpieli należy stosować dobrej jakości szampon dostosowany do rodzaju (a niekiedy też i koloru) sierści naszego pupila. Przyda się również odpowiednio dobrana odżywka dodatkowo wzmacniająca włos. Są też dostępne suche szampony (w pudrze lub sprayu).

Żywienie to podstawa!

W trosce o piękną sierść naszego kota nie zapomnijmy o jego prawidłowym żywieniu. Zdrowie zwierzaka, w tym również jego skóry i sierści, zaczyna się bowiem w... misce. Dbajmy o to, by nasz kot otrzymywał pełnowartościowe, dobrze zbilansowane posiłki. Warto również – najlepiej po konsultacji z lekarzem weterynarii lub dietetykiem weterynaryjnym – zapewnić mu odpowiednią suplementację mineralno-witaminową.

Nie tylko dla urody

Systematyczne dbanie o futro naszego kota jest nie tylko kwestią jego urody. Kot to zwierzak bardzo porządny i – w braku zaangażowania z naszej strony – samodzielnie będzie próbował zadbać o swoją szatę wylizując ją podczas codziennej toalety. W trakcie tej czynności połyka sporo wypadających włosów, co – zwłaszcza w przypadku zwierząt długowłosych – może doprowadzić do dolegliwości trawiennych oraz kłopotliwych wymiotów. Połknięte włosy zbijają się bowiem ze sobą w przewodzie pokarmowym kota tworząc tzw. pilobezoary, czyli przypominające kawałki filcu „kłaczki”. W większych ilościach mogą one stanowić poważne zagrożenie nawet dla życia pupila. Tymczasem regularne czesanie pupila pozwala na usuwanie martwych włosów na bieżąco, co skutecznie zapobiega ich połykaniu oszczędzając problemów zarówno kotu, jak i jego opiekunowi. U kotów długowłosych z zaniedbaną sierścią może również dochodzić do zbijania się kołtunów, a w okresie letnim pod kołtunami mogą pojawić się odparzenia.