FAQ
Oświetlenie w akwarium powinno być dopasowane do ryb, krewetek, ślimaków czy roślinności, które będziesz w nim hodował. W zależności od zawartości zbiornika potrzebne będzie mocniejsze lub słabsze oświetlenie. Jeśli w akwarium znajduje się dużo roślinności, oświetlenie powinno mieć także określoną barwę niebieską i czerwoną. Barwy te sprzyjają bowiem wzrostowi roślin. Warto też zwrócić uwagę na energooszczędność lamp, które dzięki temu będą generowały mniejszą ilość prądu.
Oświetlenie w akwarium powinno świecić się od 8 do 12 godzin. Różnica w czasie zależy od pojemności zbiornika, a także ilości i gatunków hodowanych ryb i roślin. Aby zapewnić stworzeniom wodnym przyjazne środowisko do życia, musisz pilnować regularnego włączania i wyłączania światła. Jeśli nie chcesz robić tego ręcznie, możesz wykorzystać sterownik czasowy. Inną opcją jest wybór nowoczesnego oświetlenia ze zdalnym sterowaniem, funkcją regulacji widma czy możliwością stworzenia efektu świtu lub zmierzchu. Oświetlenie o takich parametrach możesz kupić w naszym sklepie.
Oświetlenie akwarystyczne sprawia, że ryby mogą prawidłowo się rozwijać przy stałym cyklu dnia i nocy. Światło reguluje ich podstawowe procesy życiowe, gwarantując także bezpieczeństwo i komfort. Niemniej jednak nie można zapomnieć o znajdującej się w zbiorniku roślinności. Oświetlenie jest niezbędne do tego, by mogło dojść do bardzo ważnego procesu fotosyntezy. Odpowiednia ilość światła zagwarantuje, że rośliny będą pięknie rosnąć w akwarium, dbając dodatkowo o wymianę gazów w wodzie.
Na blogu
Kleszcze to obecnie problem całoroczny i trzeba zabezpieczać przed nimi pupila przez okrągłe 12 miesięcy. Jednak są w ciągu roku okresy, gdy te żarłoczne pajęczaki bywają szczególnie aktywne. Jeden z nich przypada właśnie teraz – na wiosnę. Co możemy zrobić, żeby jeszcze lepiej uchronić naszego psa przed niebezpieczeństwem?
Czy niewychodzący kot, który nigdy nie opuszcza domu może „złapać” jakiekolwiek pasożyty zewnętrzne? Większość opiekunów jest święcie przekonanych, że nie, no bo skąd? Trwa to zwykle do czasu gdy podczas głaskania pupila lub rozczesywania jego futra zauważą ze zdumieniem tkwiącego w jego skórze kleszcza. Skąd się tam wziął? To proste – sami „zaprosiliśmy” go do domu przynosząc z zewnątrz na butach, ubraniu czy torbie z zakupami. Kleszcz może też dotrzeć do domowego kota np. za pośrednictwem mieszkającego pod jednym dachem i powracającego ze spaceru psa.
Tak zwane podłoża aktywne, a ściślej – biologicznie aktywne – z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością wśród akwarystów. Są wprawdzie nieco droższe od klasycznego piasku lub żwiru, mają jednak liczne zalety, które w pełni rekompensują dodatkowy wydatek. W jakich sytuacjach warto po nie sięgnąć?