przysmaki dla kota

Koty to zwierzaki niebywale zmyślne i inteligentne. Z łatwością potrafią nas podejść, również w zakresie „nielegalnego” zdobywania żywności. No bo kto odmówi smakowitego kąska patrząc przy śniadaniu czy obiedzie w wielkie proszące, kocie oczy? Zanim jednak podzielimy się posiłkiem z pupilem pamiętajmy o dwóch podstawowych kwestiach. Po pierwsze, ludzkie potrawy, które smakują kotu są w większości bardzo kaloryczne, a to prosta droga do zafundowania zwierzakowi nadwagi, która może przerodzić się w groźną dla jego zdrowia otyłość. Po drugie, niektóre produkty z naszego stołu są toksyczne dla kota i mogą mu zwyczajnie zaszkodzić.

Żyć jak pies z kotem... To stare powiedzenie jest mocno nieaktualne, bo w wielu domach zwierzaki te świetnie ze sobą koegzystują. Mało tego, często łatwiej jest pogodzić ze sobą kota i psa niż kota z... drugim kotem. Wynika to z samotniczej natury naszych mruczków, dla których inny kot jest swego rodzaju konkurencją, a pies nie. Jeżeli jesteśmy dumnymi opiekunami obydwu tych zwierzaków, pamiętajmy jednak, że kot to nie pies i niektóre produkty dedykowane dla psów mogą mu zwyczajnie zaszkodzić. Na co trzeba uważać?

Wiele osób zastanawia się, czy koty mogą pić mleko. Zdania w tej kwestii są podzielone, a sam temat budzi pewne kontrowersje – mimo że ten biały napój przez lata był uznawany za ulubiony przysmak kotów, obecnie podejście do mleka jest już zupełnie inne.

Zanim podzielimy się posiłkiem z pupilem, ulegając jego błagalnym spojrzeniom, pamiętajmy o dwóch podstawowych kwestiach. Po pierwsze, ludzkie potrawy, które smakują kotu są w większości bardzo kaloryczne, a to prosta droga do zafundowania zwierzakowi nadwagi i groźnej dla jego zdrowia otyłości. Po drugie, niektóre produkty z naszego stołu mogą kotu zwyczajnie zaszkodzić.

Coraz więcej dowiadujemy się o potrzebach i psychice kota. Wiemy już, że interakcje z opiekunem są mu potrzebne, tak samo jak wzbogacone środowisko. To pozwoli na aktywizowanie zwierzęcia, zapobiegnie problemom behawioralnym oraz nudzie. Czy jednak kota można w ramach zabaw szkolić? Kot to przecież nie pies...

W Polsce i we Włoszech to święto obchodzone jest 17 lutego. Co ciekawe i godne podkreślenia, pomysłodawcą tego Dnia jest polski felinolog, Wojciech Albert Kurkowski, a świętujemy już do 2006 roku! Prowadzone są też wybory Kociarza Roku.

Zanim podzielimy się posiłkiem z pupilem, ulegając jego błagalnym spojrzeniom, pamiętajmy o dwóch podstawowych kwestiach. Po pierwsze, ludzkie potrawy, które smakują kotu są w większości bardzo kaloryczne, a to prosta droga do zafundowania zwierzakowi nadwagi i groźnej dla jego zdrowia otyłości. Po drugie, niektóre produkty z naszego stołu mogą kotu zwyczajnie zaszkodzić.