Pies sam w domu.  O czym trzeba pamiętać?

Pies sam w domu. O czym trzeba pamiętać?

Psy to najpopularniejsze zwierzęta towarzyszące w Polsce. Znaczna ich część to pupile typowo domowe, przebywające wraz z opiekunem w czterech ścianach mieszkania, które siłą rzeczy muszą przez część doby pozostawać same w domu. Bardzo często jest to dla psa sytuacja stresująca i niekomfortowa. Jak sprawić, aby nasz pupil nie tęsknił podczas nieobecności opiekuna, dobrze znosił rozłąkę i nie zdemolował nam w tym czasie mieszkania? Oto kilka porad.

Zapewnij rozrywkę!

Jak sprawić, aby osamotniony pies się nie nudził? To proste! Zapewnić mu rozrywkę. Świetnie sprawdzają się rozmaite zabawki, w tym gryzaki oraz tzw. „kongi”, które można wypełniać psimi smakołykami. Zabawki te są skonstruowane w taki sposób, aby wydobycie przysmaku zajęło psu stosunkowo dużo czasu i było związane z ekscytującymi doznaniami smakowymi. W przypadku szczeniaków do ich legowiska dobrze jest również włożyć miękką, psią przytulankę, a nawet... fragment garderoby opiekuna (np. koszulkę lub sweter) z jego zapachem. Maluch będzie miał w co się wtulić i zniesie naszą nieobecność znacznie spokojniej.

Klatka kennelowa

Wbrew pozorom, bardzo dobrym rozwiązaniem jest pozostawianie psa na czas naszej nieobecności zamkniętego w klatce kennelowej lub w specjalnym kojcu. Wiele osób uważa to za okrucieństwo, jednak w rzeczywistości pies traktuje takie miejsce jako bezpieczny azyl (norę), zwykle bardzo szybko tam zasypia i nie denerwuje się pozostając sam w domu. Mamy też dzięki temu pewność, że niczego nie zniszczy. Pozostawania w klatce trzeba jednak psa stopniowo nauczyć.

Jeśli mimo wszystko zostawiamy pupila w mieszkaniu „luzem” bezwzględnie powinniśmy zapewnić mu tzw. „bezpieczną przestrzeń” np. zamykając go w korytarzu (przydatne mogą być bramki zabezpieczające, takie same, jakie stosuje się przy małych dzieciach), gdzie nie ma dostępu do kabli elektrycznych, trujących roślin domowych i innych przedmiotów stanowiących potencjalne zagrożenie czy cennych mebli.

Aktywność przed wyjściem

Jeśli chcemy, żeby pupil smacznie przespał naszą nieobecność powinniśmy „zmęczyć go” przed naszym wyjściem z domu. W tym celu można wyjść z nim na długi spacer, pobiegać, pobawić się z nim. Psy bardzo wyczerpuje również praca węchowa – alternatywnie więc można potrenować z pupilem wyszukiwanie w domu lub na spacerze ukrytych przedmiotów itp. Wtedy prawie na pewno gdy tylko zamkną się za nami drzwi zwinie się natychmiast w kulkę na swoim legowisku i... nawet nie zauważy, że został sam w domu.

Trening czyni mistrza

I jeszcze jedno – zostawania samemu w domu, podobnie jak wszystkich innych czynności trzeba młodego psiaka stopniowo nauczyć. W tym celu początkowo zostawiamy go na krótkie okresy i nagradzamy po powrocie smakołykami. Dzięki temu maluch uczy się, że nie opuszczamy go „na zawsze” i spokojnie znosi samotność.

A może... dwa psy?

I jeszcze jedna rada – pies to z natury zwierzak stadny. Jeśli zapewnimy mu towarzystwo, najlepiej innego psa o podobnym temperamencie, to zdecydowanie lepiej będzie tolerował naszą nieobecność w domu. Należy tylko pamiętać, aby nie łączyć ze sobą osobników o dominującym charakterze. Towarzyszem naszego czworonoga może zresztą zostać również inny zwierzak, w tym nawet.... kot, z którym – wbrew o tyle utartym co nieprawdziwym opiniom – wiele psów świetnie się „dogaduje”.