-
Akwarystyka
- Zestawy i Akwaria
- Zestawy akwarystyczne
- Krewetkaria słodkowodne
- Akwaria samo szkło
- Nanoakwaria
- Kule
- Oświetlenie akwarystyczne
- Oświetlenie standardowe
- Oświetlenie dla roślin
- Oświetlenie morskie
- Inne
- Filtry
- Filtry zewnętrzne przelewowe
- Filtry wewnętrzne mechaniczne
- Filtry zewnętrzne kubełkowe
- Pompy turbinowe
- Grzałki i termometry
-
Psy
-
Koty
-
Małe ssaki
- Mysz
- Karma i przysmaki
- Trociny i ściółka
- Klatki i wyposażenie
- Akcesoria dla myszy
- Świnka Morska
- Karma i przysmaki
- Trociny i ściółka
- Klatki i wyposażenie
- Akcesoria
- Królik
- Karma i przysmaki
- Trociny i ściółka
- Klatki i wyposażenie
- Akcesoria
- Szynszyla
- Karma i przysmaki
- Trociny i ściółka
- Klatki i wyposażenie
- Akcesoria
-
Ptaki
-
279,98 zł
-
32,99 zł
-
- Ogród
- Terrarystyka
- Marki
-
Promocje
-
519,99 zł 599,99 zł
-
450,00 zł 569,99 zł
-
- Outlet
Pies sam w domu. O czym trzeba pamiętać?
Psy to najpopularniejsze zwierzęta towarzyszące w Polsce. Znaczna ich część to pupile typowo domowe, przebywające wraz z opiekunem w czterech ścianach mieszkania, które siłą rzeczy muszą przez część doby pozostawać same w domu. Bardzo często jest to dla psa sytuacja stresująca i niekomfortowa. Jak sprawić, aby nasz pupil nie tęsknił podczas nieobecności opiekuna, dobrze znosił rozłąkę i nie zdemolował nam w tym czasie mieszkania? Oto kilka porad.
Zapewnij rozrywkę!
Jak sprawić, aby osamotniony pies się nie nudził? To proste! Zapewnić mu rozrywkę. Świetnie sprawdzają się rozmaite zabawki, w tym gryzaki oraz tzw. „kongi”, które można wypełniać psimi smakołykami. Zabawki te są skonstruowane w taki sposób, aby wydobycie przysmaku zajęło psu stosunkowo dużo czasu i było związane z ekscytującymi doznaniami smakowymi. W przypadku szczeniaków do ich legowiska dobrze jest również włożyć miękką, psią przytulankę, a nawet... fragment garderoby opiekuna (np. koszulkę lub sweter) z jego zapachem. Maluch będzie miał w co się wtulić i zniesie naszą nieobecność znacznie spokojniej.
Klatka kennelowa
Wbrew pozorom, bardzo dobrym rozwiązaniem jest pozostawianie psa na czas naszej nieobecności zamkniętego w klatce kennelowej lub w specjalnym kojcu. Wiele osób uważa to za okrucieństwo, jednak w rzeczywistości pies traktuje takie miejsce jako bezpieczny azyl (norę), zwykle bardzo szybko tam zasypia i nie denerwuje się pozostając sam w domu. Mamy też dzięki temu pewność, że niczego nie zniszczy. Pozostawania w klatce trzeba jednak psa stopniowo nauczyć.
Jeśli mimo wszystko zostawiamy pupila w mieszkaniu „luzem” bezwzględnie powinniśmy zapewnić mu tzw. „bezpieczną przestrzeń” np. zamykając go w korytarzu (przydatne mogą być bramki zabezpieczające, takie same, jakie stosuje się przy małych dzieciach), gdzie nie ma dostępu do kabli elektrycznych, trujących roślin domowych i innych przedmiotów stanowiących potencjalne zagrożenie czy cennych mebli.
Aktywność przed wyjściem
Jeśli chcemy, żeby pupil smacznie przespał naszą nieobecność powinniśmy „zmęczyć go” przed naszym wyjściem z domu. W tym celu można wyjść z nim na długi spacer, pobiegać, pobawić się z nim. Psy bardzo wyczerpuje również praca węchowa – alternatywnie więc można potrenować z pupilem wyszukiwanie w domu lub na spacerze ukrytych przedmiotów itp. Wtedy prawie na pewno gdy tylko zamkną się za nami drzwi zwinie się natychmiast w kulkę na swoim legowisku i... nawet nie zauważy, że został sam w domu.
Trening czyni mistrza
I jeszcze jedno – zostawania samemu w domu, podobnie jak wszystkich innych czynności trzeba młodego psiaka stopniowo nauczyć. W tym celu początkowo zostawiamy go na krótkie okresy i nagradzamy po powrocie smakołykami. Dzięki temu maluch uczy się, że nie opuszczamy go „na zawsze” i spokojnie znosi samotność.
A może... dwa psy?
I jeszcze jedna rada – pies to z natury zwierzak stadny. Jeśli zapewnimy mu towarzystwo, najlepiej innego psa o podobnym temperamencie, to zdecydowanie lepiej będzie tolerował naszą nieobecność w domu. Należy tylko pamiętać, aby nie łączyć ze sobą osobników o dominującym charakterze. Towarzyszem naszego czworonoga może zresztą zostać również inny zwierzak, w tym nawet.... kot, z którym – wbrew o tyle utartym co nieprawdziwym opiniom – wiele psów świetnie się „dogaduje”.